Roman Frister z Polityki bada, co można kupić będąc Arabią Saudyjską i mając do wydania 67 miliardów dolarów. Podpowiedź: chodzi o jednostki specjalne i sprzęt dla nich.
Saudyjskie siły zbrojne otrzymają w ciągu najbliższych lat 82 bombowce F-15SA, 60 helikopterów typu Apache, a także najnowocześniejsze bomby JDAM, naprowadzane na wybrane cele w każdych warunkach atmosferycznych. Do tego flotylla szybkich statków z wyrzutniami rakiet, które patrolować będą wejście do Zatoki Perskiej. Zakłady Lockheed-Martin usprawnią 70 samolotów F-15, nabytych przez Arabię Saudyjską przed kilkoma laty. Rozważana jest także opcja zakupu kilku eskadr F-35, produkowanych wspólnie przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię.
Chłopcy lubią zabawki. Zwłaszcza duzi chłopcy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz