Podwójna porcja wiedzy ekonomicznej: najpierw profesor Witold M. Orłowski przekaże złe wiadomości dotyczące przyszłości i wiarygodności finansowej strefy euro, a potem swoim czarnowidztwem dobije nas prof. Paul Krugman, modny amerykański ekonomista i laureat ekonomicznego Nobla za rok 2008.
Jak daleko sięga cierpliwość Niemiec? Gdyby nie udało się wypracować skutecznych mechanizmów dyscyplinujących finanse państw albo gdyby okazało się, że ratowanie słabszych musi odbyć się kosztem siły euro, dla Niemiec byłoby to prawdopodobnie za dużo. Zapewne najpierw zaproponowałyby dobrowolne wystąpienie ze strefy euro krajom, które nie przestrzegają zasad ostrożności i odpowiedzialności.
Tyle że rządzący w Atenach, Rzymie czy Madrycie musieliby najpierw zwariować, aby się na to zgodzić, bo w przypadku wyjścia ze strefy euro ich kraje w ciągu tygodnia musiałyby zapewne ogłosić bankructwo. A skoro oni się nie zgodzą – pozostawałoby jedno wyjście. Wystąpienie ze strefy euro Niemiec i powrót do własnej, twardej waluty, być może dzielonej z tymi krajami Unii, które w pełni podzielałyby niemiecki pogląd na temat finansowych fundamentów pieniądza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz